Pierwszy post z serii połączeń stopowych, w której to serii będę zamieszczał porady odnośnie przemieszczania się pomiędzy miastami na terenie Polski. Czyli gdzie i jak łapać.
Zaczynamy od Warszawy i trasy na Lublin.
Przystanek na którym chcemy się znaleźć to Szosa Lubelska 04.
To jest widok z tego przystanka. Zaraz z przodu jest skrzyżowanie, z którego zjeżdżają samochody na Lublin. Dzięki sygnalizacji jadą wolno i raz jadą z lewej a raz z prawej strony więc ciągle mamy dostęp nowych potencjalnych transportów 🙂
Jak to wygląda na mapie:
Przejdźmy do tego jak sie na ten przystanek najłatwiej dostać.
Za punkt startowy weźmy centrum warszawy.
Wyszukiwarka tras poleca dwie opcje tj autobus 525 do przystanku Kajki a potem 704, 720, 730, 722 prosto na miejsce, lub tramwajem 9, 24 na Plac Szembeka i później jednym z wyżej wymienionych autobusów do przystanka końcowego.
Znalazłem jeszcze więcej dziwnych połączeń w tym z koleją podmiejską i metrem. Jednak najważniejsze to trafić na przystanek Kajki albo Plac Szembeka.
Trasa alternatywna. (z której korzystałem najczęściej)
Czyli najpierw na Plac Szembeka a potem 173 na przystanek Stara Miłosna i na piechotę zaznaczoną na mapce trasą.
Ok transport na miejsce z którego będziemy łapać pierwszego stopa na tej trasie ogarnięty, teraz zostaje nam reszta trasy. (chyba, że będziemy mieć to szczęście by trafić od razu na transport bezpośredni, co na tej trasie zdarza się bardzo często)
Jeśli jednak nie mamy tego szczęścia Najprawdopodobniej zostaniemy wysadzeni w okolicach Kołbieli (pierwsze oznaczenie od góry) Ryk lub Żyrzyna. (drugie oznaczenie) W okolicach Kołbieli i Żyrzyna często są też korki, umożliwiają one pytanie kierowców o podwózkę i zwiększają szansę powodzenia jeśli pytamy o kolejny transport przez CB. Po drodze jest też sporo stacji paliw i od czasu do czasu przystanki. W znacznej części trasa jest w budowie jest więc opcja, żeby w razie czego zapytać robotników czy można się z nimi zabrać jeśli akurat kończą robotę. Jako, że bardzo często robię tę trasę to wykorzystałem chyba wszystkie wyżej wymienione możliwości z czego robotnicy zgodzili się mnie podwieźć jednak znalazłem kolejny transport zanim skończyli zmianę.
Jeśli chcemy natomiast jechać dalej niż Lublin warto rozważyć nie wjeżdżanie do miasta tylko łapanie na stacji na ekspresówce.
-Jeśli chcemy jechać na Kraśnik i południe warto wjechać do miasta.
-Jeśli chcemy jechać na Chełm, Włodawę, Zamość i ogólnie wschód lepiej skorzystać ze stacji na ekspresówce gdzie będziemy pytać klientów stacji i McDonalda o podwózkę dalej.
Zaznaczyłem obie stacje po obu stronach ekspresówki jest to też ważne miejsce w trasie w przeciwną stronę ale o tym w oddzielnym poście.
Tak wygląda stacja.
Moje ulubione miejsce pod makiem i samochody, które są moim głównym celem na tej stacji.
A tu widok na ciężarówki i w tle MacDonaldowe M ze stacji po drugiej stronie. Wśród ciężarówek kierowcy betoniarek prawie/zawsze jeżdżą na Chełm.
Tak więc szybkich stopów, ciekawych rozmów w trakcie i szerokości. 🙂
Skomentuj